29 Lip 2014, Wto 8:15, PID: 405208
U mnie główną przyczyną była niemalże nieustanna krytyka w dzieciństwie. Za byle co bywałem mieszany z błotem, co w dziecięcej głowie zaskutkowało wykształceniem się niskiej samooceny, a przez to chorobliwych lęków. To z kolei zaskutkowało nerwicą z której to przyczyny nieraz miewałem ataki depresyjne. Wielu ludzi doświadczających tak rozwiniętych problemów myśli: "Jestem gorszy; To wszystko moja wina". Otóż nie. Wszystko ma swoją przyczynę.