18 Paź 2007, Czw 15:05, PID: 4835
Rodzice są różni, tak jak różni są ludzie. Z jedynymi dogadasz się i wszystko wytłumaczysz, dzięki szczerej rozmowie, z innymi będzie to trudniejsze.
Musisz przekonać swoją mamę, że nie dokońca wie co jest dla Ciebie dobre. Obojętnie co matka robi i jak się zachowuje w stosunku do dziecka, zawsze chce dla niego dobrze, takie są jej intencje, podyktowane po prostu matczyną miłością (no chyba, że ktoś ma zwyrodniałą matke). Nawet jeśli zdaje ci się, że matka robi wszystko, żeby cię zniszczyć, ona tak naprawdę myśli, że robi to dla twojego dobra. No właśnie. Problem w tym, że sporo matek nie ma pojęcia co jest dobre dla ich dzieci. Nie kto inny, tylko TY musisz jej to uświadomić. Jeśli tego nie zrobisz, ona dalej będzie zatruwała ci życie w "trosce" o ciebie. Nadopiekuńcze matki, nawet nie zdają sobie sprawy, jaką krzywdę mogą dziecku wyrządzić, w trosce o ich bezpieczeństwo. Później gdy taki człowiek wyrwie się spod skrzydeł matki, nie będzie przystosowany do życia, dopiero teraz będzie narażony na wiele niebezpieczeństw i zrobi w życiu wiele głupich rzeczy, bo mamusia (w obawie o jego bezpieczeństwo) izolowała go od prawdziwego życia, z którym teraz przyszło mu się zmierzyć.
Wilku, musisz się po prostu przeciwstawić mamie, skoro ona nawet nie chce Cię spokojnie wysłuchać. Musisz jej pokazać, że świetnie radzisz sobie bez jej pomocy i gadania, bo sam wiesz co jest dla Ciebie dobre a co nie. Weź sprawy w swoje ręce. Sam załatwiaj te sprawy, które dotychczas załatwiała za Ciebie mama. Miej odwagę, żeby jej się stanowczo przeciwstawiać w pewnych sprawach. Jeśli zobaczy, że powoli traci nad Tobą kontrole, że umiesz sobie radzić bez niej, nagle zmięknie. Musisz wykazać się stanowczością i konsekwencją. Teraz się oburza jak zaczynasz z nią rozmawiać, niedługo to jej będzie zależeć na rozmowie z Tobą Zastanów się, czemu masz działać wbrew sobie, tylko dlatego, że tak chce mama, która nie do końca wie co jest dla Ciebie dobre.
Musisz przekonać swoją mamę, że nie dokońca wie co jest dla Ciebie dobre. Obojętnie co matka robi i jak się zachowuje w stosunku do dziecka, zawsze chce dla niego dobrze, takie są jej intencje, podyktowane po prostu matczyną miłością (no chyba, że ktoś ma zwyrodniałą matke). Nawet jeśli zdaje ci się, że matka robi wszystko, żeby cię zniszczyć, ona tak naprawdę myśli, że robi to dla twojego dobra. No właśnie. Problem w tym, że sporo matek nie ma pojęcia co jest dobre dla ich dzieci. Nie kto inny, tylko TY musisz jej to uświadomić. Jeśli tego nie zrobisz, ona dalej będzie zatruwała ci życie w "trosce" o ciebie. Nadopiekuńcze matki, nawet nie zdają sobie sprawy, jaką krzywdę mogą dziecku wyrządzić, w trosce o ich bezpieczeństwo. Później gdy taki człowiek wyrwie się spod skrzydeł matki, nie będzie przystosowany do życia, dopiero teraz będzie narażony na wiele niebezpieczeństw i zrobi w życiu wiele głupich rzeczy, bo mamusia (w obawie o jego bezpieczeństwo) izolowała go od prawdziwego życia, z którym teraz przyszło mu się zmierzyć.
Wilku, musisz się po prostu przeciwstawić mamie, skoro ona nawet nie chce Cię spokojnie wysłuchać. Musisz jej pokazać, że świetnie radzisz sobie bez jej pomocy i gadania, bo sam wiesz co jest dla Ciebie dobre a co nie. Weź sprawy w swoje ręce. Sam załatwiaj te sprawy, które dotychczas załatwiała za Ciebie mama. Miej odwagę, żeby jej się stanowczo przeciwstawiać w pewnych sprawach. Jeśli zobaczy, że powoli traci nad Tobą kontrole, że umiesz sobie radzić bez niej, nagle zmięknie. Musisz wykazać się stanowczością i konsekwencją. Teraz się oburza jak zaczynasz z nią rozmawiać, niedługo to jej będzie zależeć na rozmowie z Tobą Zastanów się, czemu masz działać wbrew sobie, tylko dlatego, że tak chce mama, która nie do końca wie co jest dla Ciebie dobre.