14 Lut 2015, Sob 17:54, PID: 433894
soulmates napisał(a):Czegoś tu nie pojmuję. Idąc waszym tokiem rozumowania, jesli kiedyś spotkacie dziewicę/dziewica z którym się wspólnie rozdziewiczycie, ale związek z jakiś tam przyczyn nie przetrwa (to się zdarza, nawet w romantycznej rzeczywistości) to rozumiem, że nie stworzycie już żadnego związku, nikogo nie pokochacie, z nikim się nie prześpicie, bo mentalnie będziecie należeć wciąż do tego pierwszego ?!To wstąpimy do zakonu ;-) A tak na serio, pewnie jakbym sam przez coś takiego przeszedł, to bym się już inaczej na to zapatrywał, bo bazowałbym na swoim doświadczeniu i widziałbym jak to wygląda z punktu widzenia normalnych ludzi.
soulmates napisał(a):Dawno już nie słyszałam podobnej schizy, bez urazy of kors.Wiem, że to głupie i niepoważne, no, ale jakbym sobie sam umiał usunąć z głowy wszystkie głupie myśli, przekonania i schizy, to by mnie nie było na tym forum. Ciebie pewnie zresztą też.