21 Sie 2015, Pią 21:07, PID: 463412
Cytat:Moim celem nie jest nikogo, do niczego przekonywać, a jedyne co robie przedstawiam własny punkt widzenia czyt. własne, wolne, autonomiczne i niezależne zdanie Wesoly Rozumiesz ?Rozumiem. To ty nie rozumiesz, że twój punkt widzenia jest po prostu błędny. Dziwisz się, że ludzie się z nim nie zgadzają i wchodzą w dyskusję... Mieliśmy albo zgodzić z twoim zdaniem, albo milczeć? To tak nie działa.
Cytat:Ja nie wypowiadam się za ogół, nie próbuję tworzyć z siebie autorytetu i znawcy, a wy to próbujecie robić.To nie my, wszem wobec, twierdzimy, że fs jest nieuleczalne.
Cytat:Głównie chodzi mi o podobne zachowanie, objawy lęki, stres, niemoc.No to powinieneś wiedzieć, że objawy, lęki, stres, niemoc mogą się różnić poziomem zaawansowania. Jeden będzie odczuwał lekki lęk, drugi mocny. Jeden będzie miał nieliczne objawy symptomatyczne, drugi prawie wszystkie. Jeden mocno będzie się stresował daną sytuacją społeczną, drugi lekko. Jeden będzie uważał, że nic nie ma sensu, drugi będzie się starał jednak coś w życiu robić. Ludzie z fs są różni i ich problemy również są różne. Jeden może mieć problemy z przebywaniem w grupie ludzi, a drugi nie. Twierdzenie, że ten drugi nie ma fs, to błąd. Lęk może się przejawiać w przeróżnych sytuacjach i niekoniecznie zawsze w tych samych, co u innych osób z fs.
Cytat:Robisz to czego nienawidzę u ludzi, a więc wciskasz mi swoje zdanie, mimo tego, ze mnie nie znasz. Jeżeli napisałem, że terapia Dr.Richardsa na mnie nie działa i w niczym mi nie pomogła tzn. tylko tyle, że zrobiłem wszystko tak jak trzeba, a efektów nie było żadnych.Jakoś nie chce mi się wierzyć, że przebrnąłeś przez całą terapię, widząc, że nie przynosi żadnych skutków. Ale dobra, przyjmijmy, że tak było. Napisałem "z reguły", bo jeżeli ktoś posiada np. osobowość unikającą, to powinien zastosować inną terapię niż osoby z fs. Być może tak jest w twoim przypadku. Jak zdążyłeś wspomnieć, nie znam cie, więc ciężko mi określić jaki jest twój problem.
Cytat:No tak tobie przeszło, to i innym przejdzie ? Równie dobrze można powiedzieć, że mi nie przeszło, to i innym też nie przejdzie ?Wszystko zależy od człowieka. Jednym przejdzie, innym nie. To głównie zależy od systematyczności, nastawienia i wiary w wyleczenie. Tak, to głównie rozchodzi się o wiarę. Jeżeli ktoś podchodzi z nastawieniem, że to i tak nie ma sensu, to z tego wyjdzie. Swój przykład podałem, żebyś przestał bezmyślnie twierdzić, że z fs się nie da wyjść.
Cytat:Nie da się tego wyleczyć, ale funkcjonować można normalnie.To zdanie pasowałoby do zaburzenia osobowości, a nie do fobii społecznej. Może to jest twój problem...
Cytat: Jak nie będziesz mnie oceniał, jak dasz mi szansę napisać więcej postów, niż te kilka, to zrozumiesz, w jakim miejscu ja się znajduję oraz jak to wszystko u mnie wygląda.Czyli mam zagłębić się w jeden przypadek, by wydać wyrok, że fs jest nieuleczalne? Nie bardzo mi się to podoba.