14 Wrz 2015, Pon 23:47, PID: 471424
no no, jacy niektórzy wyzwoleni, oświecenia nagle doznali... fiu fiu, z takimi to już nie pogadasz
chociaż to prawda - łaszenie się do każdego, trenowanie non stop, spinanie się na każdym kroku, bo "niedojebanie społeczne" jest czasem meczące i mam ludzi oraz tę presję poprawiania się w dup*e.
Tak, presję - bo to jest presja i coś zewnętrznego. Gdyby to nie był przymus, to nie istniałby problem i na tym forum by mnie nigdy nie było. To niesamowite, że w fobiku nie tkwi rozgadany do granic ekstrawertyk.
chociaż to prawda - łaszenie się do każdego, trenowanie non stop, spinanie się na każdym kroku, bo "niedojebanie społeczne" jest czasem meczące i mam ludzi oraz tę presję poprawiania się w dup*e.
Tak, presję - bo to jest presja i coś zewnętrznego. Gdyby to nie był przymus, to nie istniałby problem i na tym forum by mnie nigdy nie było. To niesamowite, że w fobiku nie tkwi rozgadany do granic ekstrawertyk.