18 Sie 2015, Wto 21:50, PID: 462764
Tulkas napisał(a):Nigdy nie potrafiłem przenieść żadnej znajomości na poziom wyższy niż sporadyczne rozmowy o niczym. Nigdy nie proponowałem nikomu wspólnego wyjścia
Też tak miałem odkąd pamiętam. Odnoszę nawet wrażenie, że gdyby nie inicjatywa ludzi, którzy chcieli żebym gdzieś z nimi wyszedł, to nigdy z nikim bym się nie spotkał (poza tak oczywistym miejscem jak szkoła). Generalnie spotkanie z ludźmi to zawsze jest dla mnie sytuacja typu win-win, tj. jeżeli ludzie są chętni to spoko bo lubię widywać się z ludźmi, a jeśli nie to też fajnie, bo będę miał więcej czasu dla siebie i nie będę musiał wydawać dodatkowych pieniędzy. Jednakże też zawsze odnoszę wrażenie że gdybym coś zaproponował, to sama obecność mojej osoby nie zabrzmi dla nikogo zbyt zachęcająco.Numer telefonu do co najmniej jednej postaci zawsze jest potrzebny, jeśli idę w obce towarzystwo i nikogo nie znam i nie wiem czego się spodziewać.
Co do pozytywnego nastawienia innych osób, to na ogół nie odnoszę wrażenia, że ktokolwiek jest do mnie pozytywnie nastawiony a nawet jeśli, to też staram się nie dawać dalszych powodów do zacieśniania relacji. Irytują mnie jakiekolwiek stwierdzenia dowodzące pozytywnego nastawienia drugiej osoby względem mnie, a w szczególności nie znoszę "można na tobie polegać" co tak naprawdę znaczy ni mniej ni więcej niż "będę cię wykorzystywać do swoich celów, przygotuj się na to". Dlatego zawsze następuje taki moment gdy mówię stop. A właściwie to nic nie mówię i czekam, aż na widok mojego braku zainteresowania druga osoba zrozumie, że nie należy spodziewać się niczego ponad samą obecność.
Z nowymi osobami wcale nie rozmawia mi się łatwiej. Wręcz jest to jeszcze trudniejsze i jeżeli obca osoba nie chce lub boi się ze mną rozmawiać, to ja jej z pewnością nie pomogę.
Divine napisał(a):Przyznam, że kiedyś przeżywałem to samo, ale u mnie kłopot zanikł wraz z praktyką tj. intensywnym przebywaniem wśród ludzi pod "autoprzymusem".
U mnie nawet przebywanie wśród ludzi bez przymusu nie spowodowało żadnej zmiany nastawienia.