26 Sie 2015, Śro 14:04, PID: 464630
Ja dochodzę do wniosku że jestem nudny i nikt nie chce ze mną gdzieś pójść, bo nagle na spotkaniu albo zacznę przynudzać, albo ktoś będzie gadał przez cały czas ze strachu żebym nie gadał Ja lub nie nastała niezręczna cisza, albo nastanie niezręczna cisza. Chyba tego ludzie się boją. ):