28 Paź 2009, Śro 20:55, PID: 183400
W sumie to chodziło mi o to, czy to jest normalne. Spodziewałam się rozbudowanego wywiadu raczej, a w 20 minut to za bardzo nie da się tego zrobić, tym bardziej z pacjentem mającym opory i niechętnym. Ale może to jest normalne i zazwyczaj przepisuje się coś "na chwilę", żeby tylko stan się nie pogorszył i odsyła się pacjentów dalej?