05 Gru 2011, Pon 20:07, PID: 281972
Podziwiam wszystkich z tej strony, którzy zdali praktykę... Ja najchętniej bym się już poddała. Instruktora mam w porządku, jeżdżę z nim w miarę dobrze, na łuku sobie radzę, a jak przychodzi egzamin to się zachowuje jakbym pierwszy raz na oczy samochód widziała Niby dopiero dwa razy próbowałam, ale totalnie w to nie wierzę. Na łuku kręcę kierownicą we wszystkie strony, patrze wszędzie, no porażka po prostu. Jak się uczę też nie zawsze wyjdzie, ale nie aż tak o.O Wywaliłam tylko niepotrzebnie pieniądze... Wolę rower...