15 Sty 2015, Czw 0:50, PID: 429926
Marzena77 napisał(a):Ja nie mam i nie wiem czy się odważę pójść. Przeraża mnie wizja spędzania czasu z obcym panem, trzeba będzie o czymś gadać, będzie może się pytał o chłopaka itdDo mnie na kursie instruktor prawie się nie odzywał, poza "nie przekraczaj 50 km/h!" ;-) Ale oprócz tego nie było żadnych pytań o życie osobiste ani nic z tych rzeczy, nie wiem, może trafiłem na jakiegoś małomównego. W ogóle to był taki starszy facet ok. 60 lat.
Marzena77 napisał(a):no i boję się, że jak już jedną trasę przemierzymy on będzie mi kazał wrócić tą samą a ja już nie będę pamiętałaO to się nie musisz martwić, bo cały czas instruktor mówi którędy jechać, gdzie skręcić i w którą drogę wjechać. Oni znają te trasy objeżdżone z kursantami na pamięć. Na egzaminie też mówią cały czas gdzie skręcić.
Ogólnie, to nie jest takie straszne jak się wydaje na pierwszy rzut oka :-) Jedynie egzamin jest "trochę" stresujący... Nie wiem czy w każdym WORDzie tak jest, ale w Katowicach jak się zdaje na placu, to przy barierce zawsze stoi >20 osób i się przygląda jak zdajesz