28 Kwi 2015, Wto 16:39, PID: 443090
Scarlett_Venice napisał(a):Czy jest tutaj ktoś, kto zdał za n-tym razem, mimo problemów podobnych do moich?Przeczytałem Twojego posta i muszę Ci powiedzieć, że miałem identyczne problemy przy zdawaniu. Nie nadaję się za bardzo na kierowcę ze względu na moje rozkojarzenie i podejmowanie nielogicznych decyzji na drodze. Niestety jazda (szczególnie w mieście) wymaga błyskawicznego myślenia i nie można się rozpraszać, bo może się to skończyć bardzo źle...
Ale do rzeczy - za pierwszym razem nawet nie wyjechałem z placu. Myślałem wtedy, że zdam może za 5-6 razem, jednak okazało się, że za drugim razem trafiłem na spokojnego egzaminatora. Trasę też wybrał bardzo dobrą, parkowanie miałem proste jak drut. Zdałem, mimo tego, że już na początku popełniłem ciężki błąd. Wniosek? Nie załamuj się, bo na pewno masz równie duże szanse co ja. Takie sieroty jak my również mają szanse na zdanie prawka i jestem pewien, że za którymś razem wszystkie pozytywne rzeczy się u Ciebie nałożą i zdasz
Nerwen napisał(a):Za szóstym podejściem byłam już tak wkurzona że stwierdziłam, że jak teraz obleję to nie podchodzę więcej. I było mi wszystko jedno czy zdam czy nie. Siadłam za kierownicę, nie patrzyłam w lusterka, jechałam na oślep, nie myślałam za bardzo co robię... i zdałamJa miałem podobne podejście. Myślałem - co będzie to będzie. I o dziwo udało się. Stres czy myślenie "Muszę to zdać" jest największym wrogiem.