18 Maj 2016, Śro 0:49, PID: 542566
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 18 Maj 2016, Śro 0:50 przez 123user.)
glacier moja siostra twierdziła podobnie. Bała się siedzenia za kierownicą jak ognia. Wyjeździła z instruktorem setki godzin. Do egzaminu podchodziła chyba z 50 razy. A teraz prowadzi autko, że aż miło popatrzeć. :-P I nawet nie boję się już z nią jeździć jako pasażer.
A z lekami to bywa różnie. Ja biorę taki lek co niby może w pewnym stopniu wpływać na zdolności psychomotoryczne i jakoś nie odczuwam różnicy. Nawet egzamin na prawo jazdy zdawałem biorąc ten lek.
A z lekami to bywa różnie. Ja biorę taki lek co niby może w pewnym stopniu wpływać na zdolności psychomotoryczne i jakoś nie odczuwam różnicy. Nawet egzamin na prawo jazdy zdawałem biorąc ten lek.