01 Mar 2016, Wto 18:44, PID: 519052
Możliwe, że dziewczyny ciągną do rozrywek. Aczkolwiek większość z tych, które spotkałem, zarzekały się, że imprezy itp. je nie interesują. Ostatnia np. w Sylwestra 2015/16 pojechała nad morze z koleżanką pochodzić po plaży. Większość ma właśnie takie usposobienie. Jak rozmowa zeszła na temat jakiś klubów czy czegoś podobnego, to większość mówiła, że to straszne dla nich miejsce. Więc trudno czasami odgadnąć, co taka dziewczyna uważa za rozrywkę. Ja odnoszę wrażenie, że ciężko czasami zainteresować takie kobiety rozmową. Czasami jak co poniektóre zaczną opowiadać o swoich zainteresowaniach, to ja nie wiem, co mam powiedzieć. One znowu nie wiedzą, co powiedzieć na temat moich pasji. I rozmowa się nie klei. Zresztą ja te spotkania traktuję dość luźno. Na nic się nie nastawiam. Np. jutro jestem umówiony z jedną dziewczyną. Do tego starszą ode mnie o 3 lata. Sama zaproponowała spotkanie. Jeszcze nie wiem, czy dam radę czasowo jutro się z nią spotkać. Ale też się nie nastawiam na nic wielkiego....