04 Mar 2016, Pią 18:22, PID: 519706
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04 Mar 2016, Pią 19:04 przez PannaJoanna.)
RedIsABeautiful, tutaj strzeliłeś sobie w kolano - żeby nauczyć się grać w cokolwiek, musisz znać zasady gry (= teoretyczne podstawy). Dopiero znając podstawy zaczynasz ćwiczyć poprawnie, a ćwicząc systematycznie jesteś w tym lepszy. Robienie postępów w czymkolwiek (np. wychodzenie z fobii) wymaga ciężkiej pracy, samozaparcia. To odstrasza wiele osób, ale nie jest czymś niemożliwym. Nie wystarczy tylko poczytać. To tak, jakby otyły człowiek kupił książkę o odchudzaniu, przeczytał ją, odstawił na półkę i... dalej się opychał, myśląc "Po co czytać książki o odchudzaniu, skoro nie działają" (bez urazy, jeśli ktoś zmaga się z nadwagą - to było moje pierwsze skojarzenie).
Dla mnie publikacje psychologiczne miały znaczenie przełomowe, bo pokazały mi moje problemy w zupełnie innej perspektywie, niż ta mi znana. Jeśli ktoś jest np. DDA, jego samoocena sięga dna, zwyczajne afirmacje nie pomogą, więc dobór pozycji jest ważny i chyba najlepiej, żeby zajął się tym psycholog. Ale jeśli człowiek jest zdesperowany, to szuka wszelkich informacji.
Dla mnie publikacje psychologiczne miały znaczenie przełomowe, bo pokazały mi moje problemy w zupełnie innej perspektywie, niż ta mi znana. Jeśli ktoś jest np. DDA, jego samoocena sięga dna, zwyczajne afirmacje nie pomogą, więc dobór pozycji jest ważny i chyba najlepiej, żeby zajął się tym psycholog. Ale jeśli człowiek jest zdesperowany, to szuka wszelkich informacji.