04 Mar 2016, Pią 22:49, PID: 519792
a mi to akurat przychodziło dość łatwo, oczywiście nie do każdego, najczesciej do tego nad którym czułem jakąś wyższość i było wiadomo, że sie nie obrazi. Choć czasem nie wiadomo czy to żart czy docinka... ale co tam
Mam szwagra, raczej dość taki normalny, no powiedzmy, ale fobikiem na pewno nie jest. Ma swoje wady ale jest przy tym dośc inteligentny jednak jedyne co potrafi w rozmowie to jakies niewybredne docinki pod adresem wszystkich, ale mimo wszystko da się go lubić. Ja przynajmniej mu sie nie dałem na początku i zawsze potrafiłem wyjśc z ripostą. Owszem dalej docinac lubi ale jednak jakiś respekt czuje.
Mam szwagra, raczej dość taki normalny, no powiedzmy, ale fobikiem na pewno nie jest. Ma swoje wady ale jest przy tym dośc inteligentny jednak jedyne co potrafi w rozmowie to jakies niewybredne docinki pod adresem wszystkich, ale mimo wszystko da się go lubić. Ja przynajmniej mu sie nie dałem na początku i zawsze potrafiłem wyjśc z ripostą. Owszem dalej docinac lubi ale jednak jakiś respekt czuje.