28 Sie 2016, Nie 16:09, PID: 571773
Cytat:To oni nie zachowują się w sposób, w jaki powinni. Tymczasem to ja byłam leniwa, nieodpowiedzialna, głupia, a ludzie którzy wrzucali mi papiery do kaptura w trakcie lekcji byli kwiatem młodzieży. Piękni, zdolni, pewni siebie, inteligentni z rodzicami z furą hajsu. I rzeczywiście tacy byli. Tylko, że oprócz tego byli niewrazliwymi dupkami.
Przy okazji podbijali tym samym swoje poczucie wartości, niszcząc czyjeś tak to już jest, wygrywa silniejszy mniej wrażliwy. Co ciekawe mi zaczęło to narastać z wiekiem gdzie tzreba było sie zmierzyć z nowymi ludźmi, w średniej, a na studiach to już się normalnie bałem wejść na sale, nie mówiąc już o odezwaniu się. W moim wypadku problemem dla mnie nie była osobowość przynajmniej ja tak to odczuwałem, chociaż zbyt rozrywkowy też nie byłem, i nie wiem skąd u mnie taka bojazliwość do dziewczyn, ale pewnie przez zawyżoną godność aby nie doznać upokorzenia od płci słabszej, bo jej w twarz nie strzele heh) Problemem kompleks niższości wywołany wcześniejszym wyśmiewaniem sie z moich powiedzmy wad i niezbyt atrakcyjnych warunków fizycznych. A dla mnie od zawsze liczył się tylko ideał jeśli chodzi o moją osobę, natomiast nigdy nie przeszkadzały mi jakies wady, braki u innych. Kto wie czy inni nie miali tak samo wylane na mnie hehe, ale to już historia