29 Kwi 2016, Pią 17:48, PID: 536614
Grego, jeśli wyjść od założenia, że podtekst seksualny wyklucza się z koleżeństwem i przyjaźnią to jak w takim razie wyobrażasz sobie trwałą relację, na czym miałaby się ona opierać? Ostatecznie przychodzą mi do głowy osoby, które z racji np. pracy przez większość czasu nie mogą się widywać ale np. w weekendy spotykają się na seks; albo pary, które pozostają w jakiejkolwiek (nawet toksycznej) relacji z powodu wspólnego dziecka albo współuzależnienia..