07 Maj 2019, Wto 15:56, PID: 791361
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07 Maj 2019, Wto 16:02 przez Filippp89.)
Witam wszystkim
W koncu po paru latach momentami prawdziwej męczarni zdecydowalem sie na leczeniie..
Ze względu, ze ogolnie boje sie przyjmowac leków z tejże wlasnie półki, antydepresantow co powiedzialem swojemu lekarzowi przepisał mi wlaśnie Pregabaline....
Co prawda dzis jest moj 4 dzien dopiero i raczej poprawy nie widać...co troszke mnie to martwi, bo jak widze na niektórych zadziałał lek odrazu.
Zacząłem od 150mg (75 x2) po dwoch tygodniach przeskakuje na 300 mg (150x2)
Pierwszy i drugi dzień sennosc i zamulenie, 3 dzien bół głowy a w czwartym juz nie zauwazylem zadncy skutkow ubocznych..
Lęki jak były tak są...
Z troszke mniejszą nadzieją, ale wierze ze Pregabalina mi pomoze...
Ogolnie czuje sie kijowo... 2 dni przed wzięciem Pregabaliny znow poczułem sie złe... dziwne stany lękowe do mnie wrociły.. i teraz sobie wmawiam ze Pregabaline bardziej potęguje ten lęk..
Boże jak mi ten lek nie pomoze... to mam nadzieje, że chociaz nie zaszkodzi /
W koncu po paru latach momentami prawdziwej męczarni zdecydowalem sie na leczeniie..
Ze względu, ze ogolnie boje sie przyjmowac leków z tejże wlasnie półki, antydepresantow co powiedzialem swojemu lekarzowi przepisał mi wlaśnie Pregabaline....
Co prawda dzis jest moj 4 dzien dopiero i raczej poprawy nie widać...co troszke mnie to martwi, bo jak widze na niektórych zadziałał lek odrazu.
Zacząłem od 150mg (75 x2) po dwoch tygodniach przeskakuje na 300 mg (150x2)
Pierwszy i drugi dzień sennosc i zamulenie, 3 dzien bół głowy a w czwartym juz nie zauwazylem zadncy skutkow ubocznych..
Lęki jak były tak są...
Z troszke mniejszą nadzieją, ale wierze ze Pregabalina mi pomoze...
Ogolnie czuje sie kijowo... 2 dni przed wzięciem Pregabaliny znow poczułem sie złe... dziwne stany lękowe do mnie wrociły.. i teraz sobie wmawiam ze Pregabaline bardziej potęguje ten lęk..
Boże jak mi ten lek nie pomoze... to mam nadzieje, że chociaz nie zaszkodzi /