05 Maj 2016, Czw 17:07, PID: 538766
Zgadzam się z przedmówczyniami, kobieca intuicja często nie zawodzi w tej kwestii. Też dawałam szansę, nie będąc w pełni przekonana, i potem nie byłam w stanie się zaangażować, nie zależało mi tak jak powinno. Nie wiem na czym to polega, ale pewne rzeczy wyczuwa się od samego początku. To chyba właśnie ta mityczna "chemia".