21 Paź 2016, Pią 13:03, PID: 587441
Ja akurat lubię kino. Różnicę w odbiorze filmu stanowi u mnie głównie to, czy towarzyszy mi ktoś znajomy. Będąc sama w domu mogę się całkowicie skoncentrować na filmie, nikt i nic mnie nie rozprasza. Dzięki temu pełniej wszystko odbieram i silniej przeżywam. Będąc sama w kinie (czyli wśród obcych ludzi) jest gorzej, ale jak sala nie jest przepełniona i mam zaciszną miejscówę to potrafię się odciąć od świata zewnętrznego. Z kolei w towarzystwie znajomych (jednego lub więcej) film nie robi na mnie takiego wrażenia, uwaga się rozprasza przez myśli o cudzych odczuciach i zachowaniach.