20 Maj 2016, Pią 8:40, PID: 543062
dziewczyna z naprzeciwka napisał(a):Potwierdzam! Mnie swego czasu kilka miesięcy codziennego słuchania disco-polo (nie z własnej woli...) wyleczyło z długiej depresji. Ale jakim kosztem ShockedHaha
Ja bym pewnie miał dosyć po pewnym czasie, gdyby muzyka przestała pasować do mojego nastroju. + gdyby pewne kawałki były grane w nieskończoność. Lubię różnorodność.
soulja napisał(a):Przez internet, portale społecznościowe,fora.Zdradzisz konkrety?
soulja napisał(a):To jest tylko twoje negatywne przekonanie bo nie miałeś okazji poznać takich albo dać się im poznać bliżej.No cóż. Problem w tym, że oni często mają taką masę ludzi wokół siebie, że po co im taki ktoś... A i tak przecież raczej nie wywalam im całej swojej fobii.
Najwidoczniej jesteś skupiony ja jakiejś grupie ludzi z którymi masz złe doświadczenie lub swoje iluzoryczne wyobrażania na ich temat.
To trochę jak z obiektem westchnień gdzie idealizuje sie kogoś obcego o kim niewiele wiemy.
soulja napisał(a):Niestety tutaj aby sie przekonać trzeba sie na takie osoby otworzyć, dać poznać , zaprzyjaźnić wiec tym samym pokonać te własne bariery bo to raczej po stronie fobika one są.Ja się właśnie pół roku tak otworzyłem - i chyba żałuję.