19 Sty 2017, Czw 19:10, PID: 609659
ZagubionywCzasie napisał(a):Bardziej dziwne jest to, że Tobie to nie przeszkadza... Jesteś ateistką (chociaż zaraz pewnie się okaże, że tak nie do końca), ale dałaś się wciągnąć w bycie chrzestną. No wybacz, ale widzę tutaj pewną niekonsekwencję w Twoim postępowaniu, jedno deklarujesz, drugie robisz.
Ale ateizm to brak wiary w Boga, a nie wola walki z katolicyzmem. Jak jej nie przeszkadza bycie chrzestną to czemu miałaby nią nie być.
Michal88 napisał(a):A moze ktos z was tez jest ojcem.matka chrzestna?
Jak wy poradziliscie sobie z taka sytuacja,daliscie ciala czy moze daliscie rade
Mój chrześniak ma w tym roku komunię.