09 Mar 2017, Czw 14:39, PID: 619855
też miałem taki silny wkręt na "zachowywanie się normalnie". Tez dotyczyło do wzroku, ale też innych "niezwykle istotnych aspektów" jak położenie rąk, głowy itd. Na moje szczęście nie wkręciłem sobie tego przy najbliższej rodzinie. Myślę, że trochę osób z forum może się z Tobą utożsamiać.
A co do "zapominania ojczystego języka", to niemal każdy kto przezywał silny lęk społeczny, kiedy skupia się na symptomach fobii, zna to uczucie. Lęk przed odrzuceniem i to szczególne zaabsorbowanie swoją fobią skutecznie drenuje mózg.
będziesz potrzebował nauczyć się przerywać to błędne koło: im bardziej skupiasz się na lęku, tym bardziej paraliżuje on Twoje zachowanie.
A co do "zapominania ojczystego języka", to niemal każdy kto przezywał silny lęk społeczny, kiedy skupia się na symptomach fobii, zna to uczucie. Lęk przed odrzuceniem i to szczególne zaabsorbowanie swoją fobią skutecznie drenuje mózg.
będziesz potrzebował nauczyć się przerywać to błędne koło: im bardziej skupiasz się na lęku, tym bardziej paraliżuje on Twoje zachowanie.