28 Kwi 2012, Sob 20:12, PID: 300084
ale wtopa! oczywiscie nastraszylam sama siebie i zostalam w domu :-o
ale... rano dzwonia do mnie czemu mnie nie ma ops: wiec zabrałam sie i pojechałam! Wiem, jak to wygląda... Ale ogolnie to kaza byc wiec chodze. Moze az tak nie ocenili mnie zle po takiej wpadce?? Tyle ze stresuje sie duzo, bo stanowisko jest tez dosc wymagajace i ogol informacju mnie przeraza! KAza mi cos zrobic a ja zapominam jak to sie liczyło! (DUzo liczenia w excelu) i na razie tego tak swobodnie nie ogarniam. Najgorsze, ze minał tydzien i w sumie nie wiem, na czym stoje- czy rezygnuja ze mnie, czy zostaję. czekam i nie wiem sama. Chyba powinni cos mowic? :-(
W ogole z ludzmi to mam problemy troche- ostatnio jedna babka do mnie, zebym do ich pokoju na ciasto przyszla a ja nie poszlam, bo oczywiscie sie bałam kontaktow z ludzmi ktorych nie znam ops:
ale... rano dzwonia do mnie czemu mnie nie ma ops: wiec zabrałam sie i pojechałam! Wiem, jak to wygląda... Ale ogolnie to kaza byc wiec chodze. Moze az tak nie ocenili mnie zle po takiej wpadce?? Tyle ze stresuje sie duzo, bo stanowisko jest tez dosc wymagajace i ogol informacju mnie przeraza! KAza mi cos zrobic a ja zapominam jak to sie liczyło! (DUzo liczenia w excelu) i na razie tego tak swobodnie nie ogarniam. Najgorsze, ze minał tydzien i w sumie nie wiem, na czym stoje- czy rezygnuja ze mnie, czy zostaję. czekam i nie wiem sama. Chyba powinni cos mowic? :-(
W ogole z ludzmi to mam problemy troche- ostatnio jedna babka do mnie, zebym do ich pokoju na ciasto przyszla a ja nie poszlam, bo oczywiscie sie bałam kontaktow z ludzmi ktorych nie znam ops: