08 Sie 2012, Śro 19:25, PID: 311804
@bedzielepiej, myślę że krist ma rację - jeżeli już Cię zakwalifikowali, to na pewno chodzi o ustalenie szczegółów, godzin pracy, papierkowe sprawy itp., także bez obaw
Wiecie co, ja unikałam szukania pracy ponad rok - im dłużej unikałam, tym bardziej nie chciałam niczego znaleźć. Jeżeli już coś znalazłam, to byłam tak przerażona, że kompletnie nic mi nie wychodziło, a ludzie to widzieli i dawali mi mocno w kość (w niektórych przypadkach zalatywało gimnazjum). To poniekąd wpłynęło na znalezienie się tutaj. Nie oszukuję się, że teraz to już tylko z górki i pełen luz, ale z perspektywy czasu siedzenie w domu wydaje mi się o wiele gorsze niż jednostkowe, przykre doświadczenia zawodowe, którymi mogłam się wesprzeć choćby na rozmowie kwalifikacyjnej. Na pewno nie jest łatwo, ale warto próbować, to mówię ja, mądrzejsza o rok (z hakiem) czasu
Wiecie co, ja unikałam szukania pracy ponad rok - im dłużej unikałam, tym bardziej nie chciałam niczego znaleźć. Jeżeli już coś znalazłam, to byłam tak przerażona, że kompletnie nic mi nie wychodziło, a ludzie to widzieli i dawali mi mocno w kość (w niektórych przypadkach zalatywało gimnazjum). To poniekąd wpłynęło na znalezienie się tutaj. Nie oszukuję się, że teraz to już tylko z górki i pełen luz, ale z perspektywy czasu siedzenie w domu wydaje mi się o wiele gorsze niż jednostkowe, przykre doświadczenia zawodowe, którymi mogłam się wesprzeć choćby na rozmowie kwalifikacyjnej. Na pewno nie jest łatwo, ale warto próbować, to mówię ja, mądrzejsza o rok (z hakiem) czasu