13 Sie 2012, Pon 16:47, PID: 312223
dysmo napisał(a):Co jest złego w adidasach (mam tu na myśli stanowiska fizyczne i około fizyczne a nie np prezes banku)W adidasach nie ma nic złego, ale akurat w kontekście wspomnianej przez krist rozmowy nie były chyba najwłaściwszym wyborem... A wzmianka o kreatywności była ironią. Nie widzę żadnych powodów do obruszania się.
Krist, ja wiem, pamiętaj, że Ty też się uczyłeś, ja wiem, już nie będę
A zresztą, przecież ja jestem wołem nadal. Chyba na pewno jeszcze się nie zaaklimatyzowałam - u mnie największe problemy przychodzą po tzw. 'okresie ochronnym', kiedy nie jestem już świeżakiem (któremu się dużo wybacza), a nadal zachowuję się jak świeżak, tak więc najlepsze jeszcze przyjdzie i moje cwaniakowanie się skończy, nie martwcie się
Luna, ja bym wysyłała kolejny raz. To już ich problem, co z tym zrobią
Co do miejsca zamieszkania - gdybym miała u siebie duże bezrobocie, to bym szukała w najbliższym większym mieście. Domyślam się, że to o wiele więcej zachodu i na pewno nie jest to łatwa sprawa, ale często to najlepsze wyjście.