15 Gru 2013, Nie 16:59, PID: 373126
mb napisał(a):Co do mnie: rzadko coś wysyłam, o bardziej aktywnym szukaniu pracy nawet boję się myśleć, a co dopiero zrealizować. Ostatnio znów miałam silniejsze lęki i nie odbierałam telefonów, a kilkakrotnie ktoś dzwonił
W każdym razie - w końcu przemogłam się i odebrałam jeden telefon. Chodzi o pracę na produkcji. Powiedziałam, że jeszcze się zastanowię i właśnie biję się z myślami. Umowa odnawiana co tydzień lol, no i firma nie cieszy się dobrą opinią. Znów mam myśli, że może lepiej poczekać, w styczniu mają być staże w UP... tylko pytanie - jeśli wcześniej nie dostałam się na staż, a najczęściej bałam się próbować nawet, to czy jest sens czekać? Może lepiej brać co dają?
NIE WIEM, co chcę robić w życiu. Totalnie nie wiem. Nie mam do czego dążyć i nie odczuwam żadnej motywacji.
Za miesiąc kolejne urodziny, a ja wciąż w tej samej czarnej d... co zwykle.
Mam tak samo. Starzy od zawsze chcą mnie wysłać do roboty na produkcji, ale ja nie chcę:-/ Zapieprzanie cały tydzien za marne grosze od rana do nocy.
Ale dobrze wiem, że innej pracy i tak nigdy nie dostanę.