04 Mar 2014, Wto 14:54, PID: 383008
Ostatni semestr studiów... Beznadziejny kierunek po którym nie ma pracy a i tak bym nawet nie chciała w tej branży pracować. Chciałam zacząć jakiś inny nowy to teraz studiowanie drugiego kierunku jest płatne. Z językami - słabo, doświadczenie w pracy u rodziny dorywczej. Zaczęłam przeglądać oferty pracy . Nie nadaję się do żadnej. Mam stypendium ok 400 zł to mnie jakoś ratuje bo oszczędzam i zbieram bo boję się iść do pracy, ale to za kilka miesięcy się skończy. Czuję się beznadziejnie ale czasami mam myśli, że nie jestem taka głupia jak inni, że mogę dać sobie radę. Rodzicom mówiłam o moich problemach. Oni na to zlewają chyba uważają, że jestem leniwa.