27 Gru 2015, Nie 15:00, PID: 499688
Tośka napisał(a):Niestety mam takie doświadczenia.
* To nie była pojedyncza sytuacja... Dlatego później udawałam szalenie zajętą i cieszyłam się, kiedy musiałam wyjść z pokoju żeby coś załatwić. Wszystko było lepsze od siedzenia z tymi kwokami.
Straszne. Wychodzi na to, że zawsze miałem tylko szczęście. Chyba nigdy już nie zmienię roboty...