13 Paź 2016, Czw 16:29, PID: 584659
Lloyd napisał(a):Posiadanie pracy to żaden powód do chwalenia się. Pracuję, ale poza tym nic nie robię a w pracy nie potrafię się z nikim zapoznać i zaprzyjaźnić, bo się boję, więc to tak naprawdę nie ma znaczenia.Nie zgodzę się. Kiedy jesteś bez pracy długi czas i miałeś ogromne problemy by się przełamać, to znalezienie jej jest dużym powodem do zadowolenia z siebie. Zależy co masz na myśli poprzez "wszystko zostaje takie samo". Ja, kiedy nie miałem stałej pracy, nie miałem też żadnych poważnych celów w życiu, byłem dużym dzieckiem. Nie myślałem szczególnie o przyszłości. Kiedy udało mi się tego dokonać (w wieku 25 lat), to ruszyłem do przodu. Zacząłem podnosić swoje kwalifikacje, poszedłem na studia, planuje następne rzeczy. Na pewno łatwiej funkcjonuje wśród ludzi, niż wtedy, jak siedziałem w domu. Nie można wrzucać wszystkich do jednego wora i stwierdzać, że znalezienie pracy niż nie zmieni.
W ogóle wkurzają mnie rady w rodzaju zrób coś, a tym czymś ma być znalezienie pracy, przeprowadzka, czy kolczyk w kciuku i wtedy wszystko się zmieni, zobaczysz, naprawdę, zmieni się, tylko to zrób. Guzik. Wszystko zostaje takie samo jak było.