10 Sty 2009, Sob 2:59, PID: 109010
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10 Sty 2009, Sob 3:02 przez Sosen.)
Współczesne czasy raczej nakierowują na myślenie typu "Nie wpuszczę go, co go obchodzi co ja robię, niech się odp**rdoli". Ale to chyba miłe, że ktoś nas chce odwiedzić i popytać co tam u nas. Nie mówię o takich służbistach(wśród księży też się znajdują), którzy wpadają poświęcić, wypić kawę i dalej po następną kopertę.