12 Maj 2013, Nie 17:47, PID: 350569
Biorę ten lek od około 6 tygodni. Zaczynałam od dawki 1/3 tabletki 75 mg, pani psychiatra dała mi możliwość dość swobodnego regulowania dawki. I tak po 4 tygodniach brania i po konsultacji z nią stanęłam na dawce 200 mg.
Działania przeciwfobicznego całkowicie brak, jeśli chodzi o depresję, też nie widzę poprawy - może jest ona na tyle subtelna, że po prostu nie potrafię jej wychwycić.
Dość lekko mi się po tym wstaje i dość lekko zasypia - tak do pół godziny. Snów praktycznie w ogóle nie pamiętam. No i przez jakieś 4 pierwsze tygodnie miałam problemy z budzeniem się w nocy 3-4 i ponownym zaśnięciem. Ogólnie ja traktuję ten lek jako nasenny, nic więcej.
Działania przeciwfobicznego całkowicie brak, jeśli chodzi o depresję, też nie widzę poprawy - może jest ona na tyle subtelna, że po prostu nie potrafię jej wychwycić.
Dość lekko mi się po tym wstaje i dość lekko zasypia - tak do pół godziny. Snów praktycznie w ogóle nie pamiętam. No i przez jakieś 4 pierwsze tygodnie miałam problemy z budzeniem się w nocy 3-4 i ponownym zaśnięciem. Ogólnie ja traktuję ten lek jako nasenny, nic więcej.