01 Mar 2009, Nie 12:52, PID: 128477
Niewielka to przyjemność dla mnie, no, ale od czasu do czasu chodzę Właściwie to muszę znowu iść, bo dawno nie byłam i jestem zapuszczona 8)
Z tym, że nie stresuję się, że ktoś patrzy, bo po prostu podchodzę od razu do fryzjerki i pytam, czy mogę poczekać, a jeśli nie, to kiedy mogę przyjść.
Poza tym od lat chodzę do tej samej fryzjerki, która wie, jak mnie obcinać
I tak samo jak Kasumi, fryzury nie zmieniam prawie wcale, coś by się przydało zmienić, ale... może później.
Z tym, że nie stresuję się, że ktoś patrzy, bo po prostu podchodzę od razu do fryzjerki i pytam, czy mogę poczekać, a jeśli nie, to kiedy mogę przyjść.
Poza tym od lat chodzę do tej samej fryzjerki, która wie, jak mnie obcinać
I tak samo jak Kasumi, fryzury nie zmieniam prawie wcale, coś by się przydało zmienić, ale... może później.
Cytat:właśnie sobie przypomniałam, że ja jak siedze u fryzjera to nawet nie moge kontrolować tego co sie dzieje na mojej głowie (czyt. Kasumi je ślepa bez okularów) xDDDteż tak mam