27 Lip 2009, Pon 11:32, PID: 166126
Ja też juz od 2 miesięcy wybieram się do fryzjera, a byłem u niego chyba 5 miechów temu i wybrać sie nie mogę. A ja mam o tyle gorzej że nie dość że mam fobię ogólnie to jeszcze mam fobie fryzjerską , jak byłem mały to fryzjer ściął mnie prawie że na łyso, a ze 20 lat temu z taką fryzurą praktycznie nikt nie chodził. Do dzisiaj mnie dreszcz przechodzi jak sobie przypomnę te wszystkie śmiechy i chichy moich kolegów, nie kolegów, rodziców i znajomych rodziców. A przez ostatnich kilkanaście lat mam to szczęście trafiać na takich cienkich fryzjerów że wychodząc od nich wyglądam gorzej niż do nich idąc. I weź tu sie nie bój i nie stresuj tym fryzjerem.