31 Lip 2009, Pią 19:54, PID: 166919
Ja to bym sie w sumie tak tych fryzjerów nie bał gdybym miał 100% pewności że mnie ładnie zetną, natomiast jakoś nigdy nie miałem tego szczęścia, no ale w sumie sam takich fryzjerów sobie wybieram, najtańszych, pod blokowych za 10 - 15zł gdzie jak najmniej ludzi chodzi. Z kolei większy salon to więcej ludzi, a gwarancji że mnie dobrze zetną też nie mam, a wracać później z centrum miasta z kiczowatą fryzurą bynajmniej nie mam ochoty, ten wstyd i stres po drodze by mnie chyba zabił.