05 Wrz 2011, Pon 14:27, PID: 270247
Bez osoby towarzyszącej nie ma sensu iść... chyba że tak jak pisze Kosmiczny Kot, ma się bardzo dobre układy z rodziną
PS. Mysza, fajnie, że wróciłaś do swojego avatarka! :-D
Cytat:Przed drzwiami lista miejsc. No to ja od razu, w sekundę wygenerowałem sytuacje że mam miejsce przy stole z tą drugą nieznaną rodzinąA to dziwne, myślałam, że siada się wśród "swoich". Przynajmniej uważam to za znacznie lepszy pomysł.
PS. Mysza, fajnie, że wróciłaś do swojego avatarka! :-D