05 Maj 2017, Pią 13:30, PID: 700315
Dokładnie. Chociaż, jak sobie o tym myślę, to jakbym tak się zgodził i w ostatniej chwili nie przyszedł, to też trochę głupio, bo to i miejsce przygotowane i jedzenie/picie zamówione w ilości, która mnie wlicza, a ja sobie tak olałem. Bądź co bądź, moja rodzina jest całkiem spoko(przeważnie) i nie chcę robić niepotrzebnego problemu/dodatkowych kosztów kuzynowi. Także męczę się z tym gadaniem i staram się unikać kontaktów rodzinnych do czasu ślubu.