30 Cze 2021, Śro 8:34, PID: 844765
Byłem na ślubie i weselu w zeszły piątek, wesele kuzynki, poszedłem sam. Było raczej średnio, nie obawiałem się tego wesela bo akurat ta strona rodziny dość dobrze wie jaki jestem i nikt do niczego mnie nie namawiał (w senesie do zabawy itp.). Miałem też wymówkę aby nie uczestniczyć w zabawach bo kuzynka mnie poprosiła abym zmontował jej jakiś film z tego wydarzenia więc też coś kręciłem kamerą . Nagrywanie również nie było jakieś komfortowe ale stałem sobie po prostu gdzieś z boku i nagrywałem ludzi jak tańczą itp. Samo wesele nie było dla mnie zbyt przyjemne, bo ja tylko siedziałem przy stole, coś zjadłem, wychodziłem na chwilę na dwór no i to nagrywanie. Jak usiadłem przy stole to dość szybko chciałem się ewakuować stamtąd ale tak od razu nie wypada, więc chciałem poczekać do 21 i wtedy. Jednak czas leciał nawet dość szybko no i chciałem też ponagrywać oczepiny, ostatecznie szedłem do domu gdzieś po 1 w nocy. Początkowo też miałem pić alkohol ale jak już byłem na sali weselnej to pomyślałem sobie że lepiej nie bo to mi zamknie szybszą drogę do domu, więc nie piłem.
Z jakieś dwa-trzy lata temu dostałem też zaproszenie od innej kuzynki, z drugiej części rodziny. To na to wesele nie poszedłem, wiedziałem że nie będę się tam komfortowo czuł tylko męczył. Zaproszenie dostałem tylko dlatego że mój tata był chrzestnym i wypadało też zaprosić jego dzieci. Poszedłem tylko na ślub, wręczyłem prezent (koperta z zawartością taką jak bym normalnie szedł na wesele), jeszcze wuja (tata panny młodej) po kościele namawiał mnie abym przyszedł chociaż obiad zjeść ale jak mówiłem że mnie nie będzie mnie to odmówiłem. Pewnie że nie byłem na weselu to jakoś negatywnie to odebrali ale ogólnie z tą rodziną widzimy się raczej tylko na święta itp., nie mam z nimi jakiś super kontaktów więc się tym nie przejąłem.
Myślę że jeśli ktoś dostał zaproszenie i nie bardzo chcę iść na wesele, to właśnie może pójść tylko na ślub, wyjaśnić że wesele nie jest dla was bo nie lubicie się bawić. Pewnie mało kot zrozumie ale myślę że chyba lepsze to niż iść tam i przeżywać lęki. Myślę że drugą opcją jest pójść na wesele ale dość szybko się z niego zmyć, po obiedzie czy coś, to jest jednak wydaje mi się trudniejsze.
Z jakieś dwa-trzy lata temu dostałem też zaproszenie od innej kuzynki, z drugiej części rodziny. To na to wesele nie poszedłem, wiedziałem że nie będę się tam komfortowo czuł tylko męczył. Zaproszenie dostałem tylko dlatego że mój tata był chrzestnym i wypadało też zaprosić jego dzieci. Poszedłem tylko na ślub, wręczyłem prezent (koperta z zawartością taką jak bym normalnie szedł na wesele), jeszcze wuja (tata panny młodej) po kościele namawiał mnie abym przyszedł chociaż obiad zjeść ale jak mówiłem że mnie nie będzie mnie to odmówiłem. Pewnie że nie byłem na weselu to jakoś negatywnie to odebrali ale ogólnie z tą rodziną widzimy się raczej tylko na święta itp., nie mam z nimi jakiś super kontaktów więc się tym nie przejąłem.
Myślę że jeśli ktoś dostał zaproszenie i nie bardzo chcę iść na wesele, to właśnie może pójść tylko na ślub, wyjaśnić że wesele nie jest dla was bo nie lubicie się bawić. Pewnie mało kot zrozumie ale myślę że chyba lepsze to niż iść tam i przeżywać lęki. Myślę że drugą opcją jest pójść na wesele ale dość szybko się z niego zmyć, po obiedzie czy coś, to jest jednak wydaje mi się trudniejsze.