26 Lis 2017, Nie 22:41, PID: 718610
Łojojoj, jaka afera
To ja cytatem zarzucę
"Dla cierpiącego fizycznie potrzebny jest lekarz, dla cierpiącego psychicznie – przyjaciel"
Szkoda, że nikt tutaj nie spróbował zachować się wobec EasyPeasy jak przyjaciel, myślę, że jemu to teraz najbardziej potrzebne.
Wbrew pozorom na tym forum jest wiele całkiem normalnych osób, więc to żaden argument.
A to akurat powszechny trend w internecie, zwłaszcza polskim internecie. Nie będę tutaj wnikać, czy Ty się do tego przyczyniłeś, czy może mogłeś odpowiadać w bardziej ugładzony sposób, bez przekleństw, grzecznie, bez unoszenia się, bo to naprawdę już bez znaczenia, atak to atak i nawet jeśli był sprowokowany to niewiele zmienia. Jeśli miałabym powiedzieć, co mogłeś zrobić, aby do tego nie doszło, to hm, nie zadawać takiego pytania. Raczej wpisać w google i poczytać odpowiedzi na podobne wątki innych osób. Ale z drugiej strony, gdyby każdy tak robił, to kto by te wątki inicjował
Ale to jest jego opinia, dlaczego nie ma mieć prawa do swojej opinii? Ja też bym wolała zostać alkoholiczką niż lekomanką, z dwojga złego.
To ja cytatem zarzucę
"Dla cierpiącego fizycznie potrzebny jest lekarz, dla cierpiącego psychicznie – przyjaciel"
Szkoda, że nikt tutaj nie spróbował zachować się wobec EasyPeasy jak przyjaciel, myślę, że jemu to teraz najbardziej potrzebne.
(25 Lis 2017, Sob 17:16)Pietter napisał(a): Już samo to, że piszesz na tym forum sugeruje, że nie jesteś do końca normalny.
Wbrew pozorom na tym forum jest wiele całkiem normalnych osób, więc to żaden argument.
(25 Lis 2017, Sob 18:11)EasyPeasy napisał(a): A czy Wy zauważyliście pewną tendencję do tego, że jeżeli grupa osób zaczyna pisać nie na temat, to kolejne osoby dołączają się do tego, żeby rzucić choć jedną obelgą w stronę autora, bo czują się pewniej w grupie
A to akurat powszechny trend w internecie, zwłaszcza polskim internecie. Nie będę tutaj wnikać, czy Ty się do tego przyczyniłeś, czy może mogłeś odpowiadać w bardziej ugładzony sposób, bez przekleństw, grzecznie, bez unoszenia się, bo to naprawdę już bez znaczenia, atak to atak i nawet jeśli był sprowokowany to niewiele zmienia. Jeśli miałabym powiedzieć, co mogłeś zrobić, aby do tego nie doszło, to hm, nie zadawać takiego pytania. Raczej wpisać w google i poczytać odpowiedzi na podobne wątki innych osób. Ale z drugiej strony, gdyby każdy tak robił, to kto by te wątki inicjował
(25 Lis 2017, Sob 23:30)ewl napisał(a): lepiej zostać alkoholikiem, niż przyjmować antydepresanty
Ale to jest jego opinia, dlaczego nie ma mieć prawa do swojej opinii? Ja też bym wolała zostać alkoholiczką niż lekomanką, z dwojga złego.