19 Maj 2009, Wto 8:47, PID: 150300
tak pracuje od pol roku i mowie ci ze zapal ci szybko opadnie jak bedziesz mial sie uzerac po 9 godz dziennie z wiara. Przejdzie kryzys i bedziesz mial ochote rzucic to wszytko w cholere. Mi sie wogole nie chce pracowac. Pracuje chyba tylko po po to zeby sie stresowac. Jakby jeszcze tego fobicznego gowna bylo malo. A te marne grosze moge oddac na biedne dzieci. Nic mi sie nie chce mam ochote zginac a za chwiel znowu musze tam isc i znowu znowu znowu