04 Cze 2018, Pon 10:03, PID: 748826
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04 Cze 2018, Pon 10:16 przez Kris 66.)
Kiedyś jakiś mądry ksiądz opowiadał jak afrykańczycy łapią małpy na mięso. Biorą dzban z małym otworem i wkładają tam banana. Małpa wkłada tam łapkę i chce wyjąć,podchodzi człowiek a małpa się drze ale banana nie puści. Człowiek bez wysiłku łapie mapę.
Dlaczego to opowiadam. Jak nie puścisz się tych ludzi tych doswiadczeń -będziesz jak ta małpa.
Twój ojciec jest teraz daleko i nadal Tobą rządzi. Ma nad Tobą władzę przez urazy. Czujesz To?
Ja się uzalałem nad sobą wywlekalem urazy i jak dostałem wreszcie za to po głowie od pewnej szanownej Pani profesor z Akademii Muzycznej to powiedziałem:"muszę z tym skończyć " To trwanie w nieprzebaczeniu zjadło mi szmat życia. Przed ołtarzem w samotności wyryczałem się z tego wszystkiego przed Bogiem i jestem wolny.
Jak tego nie zrobisz-nie masz życia. Jesteś trupem. Nie czekaj im szybciej tym lepiej. Trzeba się mocować z samym sobą bo to siedzi bardzo mocno. Ale dostałem wpierw... i już nie było wyjścia.
Nie pozwól twoim dalej rządzić sobą.
Nienawiść jest jak trucizna którą pijesz w nadziei że tamtego drugiego to położy.
Dodam jeszcze że z książek mogę polecić "Ból krzywdy radość przebaczenia " ,modlitwę przebaczenia ojca Roberta DeGrandis.
Dlaczego to opowiadam. Jak nie puścisz się tych ludzi tych doswiadczeń -będziesz jak ta małpa.
Twój ojciec jest teraz daleko i nadal Tobą rządzi. Ma nad Tobą władzę przez urazy. Czujesz To?
Ja się uzalałem nad sobą wywlekalem urazy i jak dostałem wreszcie za to po głowie od pewnej szanownej Pani profesor z Akademii Muzycznej to powiedziałem:"muszę z tym skończyć " To trwanie w nieprzebaczeniu zjadło mi szmat życia. Przed ołtarzem w samotności wyryczałem się z tego wszystkiego przed Bogiem i jestem wolny.
Jak tego nie zrobisz-nie masz życia. Jesteś trupem. Nie czekaj im szybciej tym lepiej. Trzeba się mocować z samym sobą bo to siedzi bardzo mocno. Ale dostałem wpierw... i już nie było wyjścia.
Nie pozwól twoim dalej rządzić sobą.
Nienawiść jest jak trucizna którą pijesz w nadziei że tamtego drugiego to położy.
Dodam jeszcze że z książek mogę polecić "Ból krzywdy radość przebaczenia " ,modlitwę przebaczenia ojca Roberta DeGrandis.