23 Gru 2018, Nie 1:30, PID: 776738
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23 Gru 2018, Nie 2:28 przez michal.)
(26 Lis 2018, Pon 10:58)Taszka9919 napisał(a): Laura ty siebie akceptujesz jaka jesteś jakkolwiek to dziwnie dla ciebie brzmi to tak jest i udowadniasz to tym że np wiesz że przy rodzinie zachowujesz sie fajnie tak? Pewnie dużo mówisz, nie raz zażartujesz i czujesz sie swobodnie czyli krótkomówiąc to jesteś Ty, prawdziwa Ty. Niestety w depresji jest tak że ona odpycha twoją świadomość, czyli to ze masz spoko charakter czy że jesteś atrakcyjna bo widzisz sie jako wroga, w końcu czujesz wine no bo w twojej glowie to sie dzieje a przecież wiesz że taka naprawde nie jesteś prawda? Np jak masz wroga ktorego w miare znasz albo osobe ktora lubilas a juz nie, to oczywiscie ze 100 rzeczy znajdziesz na nią jak okropna jest i z wygladu i charakteru ale gdyby spojrzec obiektywnie, to wiesz ze ma tak samo duzo wad jak i zalet. Mimo ze widzisz w lustrze tego wroga to musisz żyć ze świadomością, czyli tym ze ty znasz prawdziwą siebie i to nie jest ta osoba która stoi przy ludziach w szkole i oni mysla ze jestes zła i niefajna tylko jestes tą dziewczyną która ma fajny charakter tylko blokuje cię ta głupia depresja i fobia spoleczna (tak stwierdzam po sobie bo mam tak samo ) ale ty nie jestes nimi ani one toba po prostu cie męczą narazie ale zbyt mądra i swiadoma jestes żebyś sb nie dała rady je przezwyciężyć ( jestem na tel i nie ogarniam jak to zacytowac zeby wygladalo normalnie sory xdnnatel wyglada spokoxd)
Grunt to nieprojektować negatywnej wizji rzeczywistości i skupić sie na pozytywnych cechach.Zamiast mysleć o tym jakim jest sie złym to lepiej pomysleć o tym co wartościowego mam w sobie i za co siebie lubie za co inni mogą mnie lubić