11 Lis 2018, Nie 15:26, PID: 770880
(11 Lis 2018, Nie 15:20)Zas napisał(a): A jak radzić sobie z ich reakcją na wychowywanie albo przeciętnymi efektami?
Jak rozgrywać sytuacje typu poxniejsze powroty gdy nigdy nie miało się pasji dziewczyny ani znajomych i nie chce się opowiadać o próbach robienia czegokolwiek w życiu, które rodzice nam zniszczyli?
Niestety nadal zostaje ucieczka albo morderstwo.
Chyba wyprowadzka to jedyna droga, przynajmniej w moim przypadku. Ja nie raz podnosiłem głos, ale to nic nie dawało. Jak już to robiłem to zawsze była ostra wymiana zdań ze starym. Coś czuję że kiedyś może dojść do rękoczynów.
Najgorsze u mnie jest to że moi starzy wciskają nosa w szukanie przeze mnie pracy. Cały czas podchody abym został w Białymstoku, ja pierdziele.