05 Sty 2019, Sob 1:29, PID: 778405
Ja dawno nie słyszałam, chyba. Dokładnie nie pamiętam. Ale jak kiedyś było ze mną gorzej to pytała mnie o to co druga osoba. Jest to wkurzające, bo skoro o to pyta, to nie jesteśmy jakoś blisko, więc historii życia jej nie opowiem. Można to nazwać brakiem wyczucia, ale 'normalne' osoby nie wiedzą po prostu jak to jest. Intencje są zazwyczaj dobre. Z drugiej strony nie lubię też innych sposobów na włączanie w dyskusje, typu konkretne pytanie co o czymś myślę. Tak czy siak jest to sztuczne, i mam wrażenie że ludzie robią to z litości, co tylko potęguje gorsze samopoczucie.