25 Kwi 2019, Czw 22:32, PID: 790127
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25 Kwi 2019, Czw 22:35 przez Nowy555.)
Jak w najblizszym czasie pozna sie kogos innego to Ok.
A jak nie.. to tamta osoba zaprzata nasze mysli dopuki doputy kogos nowego nie poznamy.
Ja malo dziewczyn poznaje. Tym bardziej ze teraz nawet do tego nie mam warunkow wiec tamta dziewczyna moze dreczyc moje mysli dluuuuugo
Ciekawe
Chyba cierpimy na to samo.
Pytanie brzmi
Czemu my wlasnie na takie osoby trafiamy?
A jak nie.. to tamta osoba zaprzata nasze mysli dopuki doputy kogos nowego nie poznamy.
Ja malo dziewczyn poznaje. Tym bardziej ze teraz nawet do tego nie mam warunkow wiec tamta dziewczyna moze dreczyc moje mysli dluuuuugo
(25 Kwi 2019, Czw 22:30)lpd napisał(a): Niestety, od lat, mam ten sam problem. Nie udało mi się go rozwiązać, a więc obecnie, gdy nie jestem w nikim zauroczony, czuję pewną derealizację. Mam wrażenie, że życie jest mocno niepełne.
Nie wiem, jak wy, ale u mnie te kobiety nie mają najmniejszego znaczenia, a ja... podświadomie zakochuję się w osobach, z którymi nie mam szans bycia. To uzależnienie. Uzależnienie od zakochania. Nieszczęśliwego, obsesyjnego zakochania. Może to jakaś forma ucieczki od siebie, nie wiem.
Ciekawe
Chyba cierpimy na to samo.
Pytanie brzmi
Czemu my wlasnie na takie osoby trafiamy?