04 Cze 2021, Pią 12:33, PID: 843581
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04 Cze 2021, Pią 16:42 przez BlankAvatar.)
(03 Cze 2021, Czw 2:07)NewAspie napisał(a): Twój zarzut jest jak najbardziej zrozumiały, bo jest to dosyć wąski stereotyp, ale doskonale pokazuje jakie osoby najczęściej właśnie potrzebują wsparcia, zrozumienia oraz pomocy.Niestety nie mogę kompletnie się z tym zgodzić. Tekst skierowany jest raczej do dobrze wykształconych osób. Ta grupa osób ma największe szanse na uzyskanie pomocy psychologicznej, choćby z tego względu, że ma większą świadomość problemów psychicznych (no i poza tym mają też fundusze na leczenie). Najbardziej potrzebujące są panie-autystki, które pracują na linii produkcyjnej w zakładzie lub wykładają towar w Biedronce, bo w tej grupie mało kogo stać na diagnostykę i terapię, problemy psychiczne są często absolutnym tabu, a i pewnie mało kto wie, co to w ogóle jest autyzm... No i dlatego mam problem z tym tekstem. Skoro autorka opisuje cechy "autystyki-profesorki-filozofii" (jak to pozwolę sobie określić), tak jakby te cechy był wspólne dla wszystkich kobiet z autyzmem, to robi szkodę tym wszystkim, do których ten opis nie pasuje. Szkoda polega na tym, że autystki-nie-profesorki (których jest przecież więcej) mogą uznać, że autyzmu nie mają. Mówiąc krótko, ta lista wprowadza w błąd.
Co do tej inteligencji i tipsiarek.. to jak się jeszcze raz zastanowię, to jednak widzę swoją winę, bo przecież przywołałem stereotyp "nieogarniętej tipisarki" (co raczej dla ewentualnych czytających tipsiarek miło nie zabrzmiało), a dopiero potem zacząłem się z tego stereotypu wycofywać.
(03 Cze 2021, Czw 2:07)NewAspie napisał(a): Z jednym tylko nie do końca potrafię się zgodzić, mianowicie, że w praktyce klinicznej autorki listy, teoretycznie nie przewijają się "tipsiary-autystki". Nie zgadzam się z tym, ponieważ wiele rzeczy tam opisanych pasuje jak ulał do osobiście znanej mi osoby, która właśnie jest taką "tipsiarą" już od dawna. Jest to osoba z przeciętną inteligencją oraz buntowniczym nastawieniem do wszelakich "prób ograniczania" niej samej, tym samym do "etykietowania" takiej osoby stosowną diagnozą.Jak już mówiłem, nie wszystko co jest w tej liście jest złe. Dla mnie problemem jest to jak nieprzemyślana jest ta lista i jak wiele przypadkowych cech tam wpadło. Obawiam się, że jakby nasza (wyobrażona) tipsiara zastosowała się do rady autorki i przyjęła, że musi spełniać 80% cech z listy, to mogłaby uznać, że problem jej nie dotyczy. Ta przypadkowość jest dobrze widoczna w pierwszej grupie cech (zdolności intelektualne), a więc w grupie, z którą czytający zapozna się na początku i która w największym stopniu ukształtuje obraz "autystki" w wyobraźni czytającego.
Przykłady:
"Zwykle mają wysoką inteligencję ogólną, dość często powyżej przeciętnej. Często (ale nie zawsze) ze znacznymi różnicami między umiejętnościami werbalnymi i niewerbalnymi."
Po pierwsze, to skąd autorka wie, że to prawda?. Ale nawet jeśli byłaby to prawda, to i tak nie powinno się to tutaj znaleźć. To nie jest cecha diagnostyczna (no chyba że niemal wszyscy autyści są ponadprzeciętni). Nasza przeciętna tipsira błędnie uzna, że problem jej nie dotyczy, bo ma normalne możliwości intelektualne.
Dalej kontynuacja problemu z przykładu powyżej:
"Nauka i poszukiwanie wiedzy jest ich pasją."
"Potrafią nauczyć się praktycznie wszystkiego, co je zainteresuje."
"Widzą rzeczy na wielu poziomach, także własne procesy myślowe."
"Nie dążą do uproszczenia spraw, działań – mają tendencję do komplikowania – “szukania dziury w całym”.
"Twierdzą, że świat jest skomplikowany i wielowymiarowy, Doszukują się we wszystkim drugiego dna."
"Piszą opowiadania, wymyślają historie, rysują - tworzą rezygnując z innych aktywności z rówieśnikami."
"Piszą lub tworzą w celu złagodzenia niepokoju."
"Lubią znać pochodzenie słów, fakty historyczne, obce słowa, definicje, ciekawostki przyrodnicze. Oglądają z pasją programy popularnonaukowe, czytają książki naukowe, studiują słowniki."
Itd. itp. Znowu cechy, które pasują do ludzi, którzy raczej będą ponadprzeciętnie inteligentni lub chociaż którzy wychowali się w środowisku, które promowałoby takie zachowania (czyli mniejszość).
Bonusy wskazujące na przypadkowość cech z tej listy:
"Mają słabszą pamięć krótkotrwałą."
"Dość często osiągają niższe wyniki w zakresie pamięci roboczej i/lub mają wolniejsze tempo przetwarzania informacji."
"W profilu poznawczym widoczne są zazwyczaj wyraźne różnice - zróżnicowany poziom zdolności poznawczych (rozwój poznawczy zazwyczaj jest nieharmonijny)."
Co to tutaj w ogóle robi? Dla kogo jest ta lista? Kto "normalny" wie co to pamięć krótkotrwała, albo czym jest "nieharmonijny rozwój poznawczy"?
Tak poza tym, to wierzę w dobre intencję autorki listy - tym bardziej że sama ma ASD.