27 Sie 2019, Wto 19:16, PID: 803535
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 27 Sie 2019, Wto 19:55 przez Żółwik.)
(27 Sie 2019, Wto 18:31)Szinuja napisał(a):(27 Sie 2019, Wto 16:05)Ciasteczko napisał(a): Czyli rozumiem, ze mam sie zamknac i cieszyc z tego co mam i pod absolutnie zadnym pozorem nie mowic co mnie boli?Alez ja Ci wcale nie pisalam ze masz myslec pozytywnie i nie narzekac. Jak sama zauwazylas masa ludzi tutaj narzeka i nigdy nikomu nie napisalam ze to cos zlego, ze przesadzaja, a nieraz dawalam rady i staralam sie pomoc . I tak, zdaje sobie sprawe ze to co dla mnie moze nie byc problemem dla kogos innego moze byc problemem nie do przeskoczenia i nie bagatelizuje czyjegos problemu. Natomiast Tobie napisalam to co napisalam bo szczerze mowiac wkurza mnie juz Twoja roszczeniowa postawa. Napisalas nie jednego posta wyzalajac sie i ubolewajac nad tym ze inni dostali a Ty nie. Ludzie Ci tu na to odpowiadaja wyrazajac swoje zdanie, starajac sie dac jakies rady ale z tego co widze to Ty nie dosc ze po raz enty piszesz w sposob roszczeniowy jedno i to samo , to jeszcze do tego atakujesz osoby z ktorymi radami sie nie zgadzasz. No i co z tego ze Ty jestes wyksztalcona, znasz trylion roznych jezykow i nie wiem co tam jeszcze i nic nie dostalas, a ktos inny jest po podstawowce i o zgrozo jakims prawem dostal mieszkanie po kims. Takie jest zycie.
Po pierwsze nikogo nie zaatakowałam, no może poza Tobą. Po drugie, Ciebie wkurza moja roszczeniowa postawa, a na jakiej podstawie to stiwerdzasz? Bo piszę o rzeczach materialnych? Ludzie tutaj po raz enty i enty piszą i żalą się, że nie moga nikogo poznać, że mają do d*py i że sa samotni. Mało komu przemówisz, że jest jak jest i tyle. Dużo osób tu się użala i taka jest prawda ale czepiasz się mnie, bo jakoś ludzie maja ból dupki jak ktoś jest roszczeniowy we względzie finansowym, ale jak ktoś jęczy i marudzi, że nie ma dziewczyny to od razu biedactwo i klepanie po pleckach? Ja biedna nie jestem ale nie dziwię się biednym, że żyją w tych swoich gettach i nie szukają pomocy, bo jak człowiek tylko się odezwie, że mu źle, że ma za mało pieniędzy czy, że go boli niesprawiedliwość to zawsze ktoś się z ryjem rzuci. Jak Cię bolą te posty to ich nie czytaj i tyle. I owszem, drażni mnie, że ludzie po podstawówkach (...) mają lepiej, bo nie po to człowiek stara się i za+ całe życie (nie mówię tutaj o sobie ale ogólnie poruszam temat), żeby nie mieć potem nic. I nie, nie wkurza to tylko mnie i nie tylko ja się użalam, tak robi MASA ludzi, którym w życiu nie wychodzi, nie wmówisz mi,że ktoś promienieje szczęściem i no wgl ma pozytywne opinie o życiu, jeśli ma lat 40 i mieszka z mamusią, bo w życiu sobie nie radzi (a nie z wyboru, bo to inna sprawa). Więcej, znam osobiście osoby, którym w życiu wyszło i musieli na wszystko sami zapracować. Część z tych osób m wlasne firmy albo dobrze zarabia na etacie, a mimo to są sterani życiem, bo wszystko musieli sobie siła wyrwać. Alkoholizm, depresje, zaburzenia lękowe u dorosłych, myślis, że czego to jest skutek? Krytykujesz mnie, że zwyczajnie boję się tak skończyć? Że boję się skończyć jak matka mojego chłopaka, która cale życie zapieprza i płacze dosłownie co noc, a w dzień musi mieć telewizor włączony, bo nie jest w stanie siedzieć w ciszy z własnymi myślami? Uwielbiam taką krytkę jaką ty reprezentujesz. [Zaraz się dowiem pewnie coś w stylu, że to moja wina, że jestem wstrętna i że dobrze mi tak. Napisz o sobie mądralo, przedstaw swoje problemy, tez się "pośmiejemy"....]
Sposób dyskusji niedopuszczalny, następnym razem będzie ostrzeżenie.