11 Paź 2016, Wto 12:42, PID: 584121
Już nie, ale przez lata tak robiłam. Nie powiem jak wpłynęło to na fobika, bo wtedy fobii nie miałam, no ale uspokajać uspokajało i zdecydowanie mniej się myślało o pierdołach..
Jeśli chodzi o same techniki relaksacyjne to po dłuższym czasie ich stosowania nie trzeba tracić godziny na to by się zrelaksować, wystarczy zgiąć palce w odpowiedni sposób, albo pomyśleć o cyfrze kojarzącej się z odprężeniem. Tak żem robiła w ciągu dnia i efekty były natychmiastowe. W drugą stronę - pobudzająco - też działało. Kwestia tego co się chce osiągnąć.
Jeśli chodzi o same techniki relaksacyjne to po dłuższym czasie ich stosowania nie trzeba tracić godziny na to by się zrelaksować, wystarczy zgiąć palce w odpowiedni sposób, albo pomyśleć o cyfrze kojarzącej się z odprężeniem. Tak żem robiła w ciągu dnia i efekty były natychmiastowe. W drugą stronę - pobudzająco - też działało. Kwestia tego co się chce osiągnąć.