15 Sie 2007, Śro 11:03, PID: 1090
Lilith napisał(a):W naszym świecie nietolerancji to nie jest takie proste. Oskar jest kochany, ale urodził się w Kongo, rozumiesz? W moim środowisku taki związek nie jest dobrze widziany
Hm, rzeczywiście może to stanowić pewien problem. Jednak wciąż uważam, że metodą małych kroków uda się "oswoić" otoczenie, a Ty nie będziesz musiała rezygnować z siebie (z niego) dla innych!
Jeśli jeszcze nikt nic nie wie, to można zacząć od "jakiego wspaniałego mężczyznę poznałam" itd. i dopiero po dłuższym czasie "wydawało mi się, że wam wspominałam!" . Tak, czy inaczej, życzę powodzenia!