23 Sie 2010, Pon 15:54, PID: 219804
goguś napisał(a):Od jakiegoś czasu mam na oku pewną dziewczynę.Widuję ją w kościele i nie tylko. ... Nie mam odwagi żeby do niej podejść,zagadać.Początek jest najtrudniejszy, i takie zagadywanie na ulicy raczej może być różnie odebrane, ale skoro ją widujesz w kościele to może tam ją zagadaj, myślę że będziesz miał u niej plusa bo wierzącego chłopaka wcale nie jest łatwo znaleźć (wiem po swoich koleżankach).
... I tak się męczę już od kilku tygodni.Chcę z nią porozmawiać ale mam blokady......silne blokady,boję się że ją utracę...
najtrudniejszy ten pierwszy krok!
Cyklop napisał(a):to nie my tu jesteśmy niewystarczająco dobrzy dla nich, to one są zbyt nudne dla nas...o, ktoś tu nie ma problemów z niską samooceną
LonLuvois napisał(a):Jak szuka się dziewczyny, to patrzy się na wygląd - czy jest dla mnie wystarczająco ładna. Jeżeli jest - patrzysz na charakter. Jeżeli charakter Ci odpowiada, to masz już solidną kandydatkę. Kandydatek jest wiele, wybierasz najlepszą. Czy to takie trudne?Wyrażasz się w bardzo dziwny sposób... szukanie sobie dziewczyny traktujesz jak jakiś fabryczny przemiał, oddzielanie lepszych sztuk od gorszych... wizualnie i jakościowo... ale w życiu jest trochę inaczej, bo tu są jeszcze uczucia... nawet jeśli znajdziesz swoją "sztukę idealną" atrakcyjną fizycznie i charakterologicznie, ale nic do niej nie będziesz czuł, to nici... a możesz się zakochać w jakiejś innej.
A co do ładnych pustaków - przedstawiają wartość, jeżeli zależy Ci na podymaniu sobie.
Poza tym co to znaczy "ładny pustak" nie rozumiem takiego zwrotu, chyba że się obracasz w jakichś wyjątkowo dziwnych środowiskach - nie wiem, na wiejskich dyskotekach w remizie? Osoby które się wydają "puste" albo nieciekawe mogą też być wartościowe albo sympatyczne, a może potrzebują adoratora o podobnych gustach. Jeżeli tego nie potrafisz dostrzec to raczej ty masz problem. Wyrażasz się o kobietach w taki wulgarny sposób że ja bym nie chciała mieć z tobą do czynienia...